Przygotowanie odpowiedniego pokoju dziecięcego nie jest prostą sprawą. O ile sami dobrze wiemy, co nam się tak naprawdę podoba, nieraz nie potrafimy wczuć się w rolę swoich malców i postawić się na ich miejscu. Projektujemy ich pokoiki w oparciu o swój indywidualny gust i osobiste preferencje. Przygotowujemy dla nich niezwykłe w naszym mniemaniu aranżacje, umieszczając w nich najnowocześniejszy stolik i krzesełka dla dzieci. A potem okazuje się, że naszemu maluchowi to wszystko kompletnie się nie podoba. Aranżując jego pokoik, musimy uwzględnić jego własne potrzeby i typowy gust dziecięcy.
Dziecięce pokoje muszą być kolorowe – zazwyczaj wszyscy o tym doskonale pamiętamy. Kojarzymy je z barwnymi przestrzeniami, wypełnionymi gigantyczną ilością zabawek i zróżnicowanych przedmiotów. Oczekujemy, że szczęście będzie z nich emanować, a nasze dziecko zachwyci się tą wielką porcją przeróżnych barw. Tak też projektujemy jego pokoik. Ściany dziecięcego pomieszczenia malujemy na kolor różowy, a tego chłopięcego uzupełniamy tapetą pokrytą malutkimi samochodzikami. Na podłodze kładziemy puchaty dywan, koniecznie pokryty wzorami imitującymi bajkowe postacie, gwiazdki lub romantyczne motylki. Na ścianach wieszamy pracę swoich pociech, wcześniej umieszczając je w wielobarwnych ramkach, a następnie ustawiając na tle innych plakatów czy obrazków. Nawet mebelki dziecięce nie mogą być czarne czy brązowe. W żadnym wypadku! Decydujemy się więc na kolorowy komplet, a następnie wypełniamy go wszystkimi zabawkami, książeczkami i rysunkami. W dziecięcych pokoikach zazwyczaj nie brakuje też dodatkowych dekoracji. Lubimy rozjaśniać ich przestrzenie gigantycznymi żyrandolami, na stolikach i biurkach umieszczamy mniejsze lampki, a parapety zdobimy roślinami doniczkowymi – oczywiście tymi najbardziej kolorowymi, w żadnym wypadku nie zielonymi i zwykłymi. Na pierwszy rzut oka aranżacja przypada nam do gustu. Myślimy, że skoro jest tak barwna i zróżnicowana, nasze dziecko będzie się czuć w niej świetnie i od razu zakocha się w swoim nowym pokoju. Bywa natomiast zupełnie odwrotnie. Sami wejdźmy w skórę swojej pociechy i zastanówmy się przez chwilę, czy gdybyśmy musieli spędzać kilkanaście godzin dziennie w tak barwnym pomieszczeniu, czy czulibyśmy się dobrze. Być może takie rozmyślenia otworzą nam oczy na pewne sprawy. Nawet młody człowiek, który przepada za różnorodnością, nie wytrzyma w wielobarwnym pokoju, który z każdej strony będzie go czymś zaskakiwać. Trzymajmy się więc raczej stonowanych barw. Pomalujmy ściany pokoju na beżowo, umieśćmy w nim drewniany stoli i krzesełka dla dzieci, a całość ubarwmy i ożywmy przy pomocy małych dodatków. Taka aranżacja nie będzie przesadzona w żaden sposób.
Każde dziecko traktuje swój pokój jak własną skarbnicę, w której może robić wszystko – bawić się, uczyć, spotykać z przyjaciółmi i wypoczywać. Postarajmy się zatem zapewnić mu tak przygotowaną przestrzeń, dzięki której nasza pociecha będzie mogła z radością przeżywać każdy kolejny dzień.
